Dziewczyny i nasz kapelan już w akcji.

Sezon wypalania traw rozpoczął się na dobre. Nasza jednostka, podobnie jak wszystkie w naszym powiecie wzywana jest do zdarzeń związanych z wypalaniem traw kilka razy w tygodniu, czasami dwa, trzy razy w ciągu doby. Ten sezon jest dla naszej jednostki sezonem wyjątkowym, gdyż do czynnej służby weszły 4 nowe panie. Część z mieszkańców z niedowierzaniem spoglądała w ich stronę, myśląc że będą tylko ozdobą naszych strażaków lub może co najwyżej będą uczestniczyć w życiu jednostki, nie uczestnicząc w wyjazdach. Nasze dziewczyny, udowodniły, że mają serce i charakter, wszystkie zaliczyły kurs, komorę dymową, a teraz można na nie liczyć w dzień i w nocy, zostawiają wszystko i jadą na akcję razem z mężczyznami. Same za własne pieniądze, kupiły sobie obuwie ochronne, gdyż to znajdujące się na wyposażeniu jednostki było na nie za duże. Zaskoczeniem dla wszystkich strażaków, którzy przyjeżdżają do pożarów jest fakt, że w naszej jednostce do pożarów wyjeżdża proboszcz naszej parafii. Nie zawsze może sobie na to pozwolić, czasami pożar wypada na chwilę przed mszą. Jeżeli jest na miejscu, wyjeżdża z nami do pożaru, nieraz zdarza się, że zostawia znajomych i ulubionego tatara i jedzie do pożaru. Jakie jest zdziwienie przybyłych na miejsce strażaków, gdy z naszego auta wysiadają dziewczyny i kapelan straży. Druhny mają za sobą już kilkanaście wyjazdów, w tym czasie przeszły pierwszy chrzest bojowy i poznały trud walki z ogniem. Miło i sympatycznie  jest gdy na miejscu, podchodzą strażacy z okolicznych jednostek i z zaskoczeniem spoglądają, że razem z nimi walczyły z ogniem, atrakcyjne kobiety i ksiądz kapelan gminny straży. Pozdrawiamy wszystkich druhów z okolicznych jednostek, którzy brali udział z nami w akcji.